Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Beny79 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 20888.29 kilometrów w tym 2939.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1903 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Beny79.bikestats.pl
  • DST 55.90km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 16.28km/h
  • Sprzęt Black Forest 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

56# Po WPNie

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 6

Do WPNu zawsze jadę z miłą chęcią, i kiedy Marcin zaproponował bym udał się tam z nim i Asią, nie odmówiłem.Na miejsce dotarliśmy autem, na parkingu pod Osową szybkie rozpakowanie sprzętu, i czym prędzej w teren.Na pierwszy ogień poszedł singiel nad jez. Łódzko-Dymaczewskim, gdzie nieomal zderzył bym się z jakimiś bikerami.

Fragment singla jez. Łódzko-Dymaczewskim.

Asia ciągnie wykończonego Marcina, po morderczej walce na singlu:)

Widok z singla na jezioro.
Po trzykrotnym przeleceniu tegoż singla, dawaj na sinusoidy JPbike'a, uwielbiam je. Tutaj Asia dostała info od klosia, i spotkaliśmy się z kolega na parkingu szpitalnym w Ludwikowie.Tam w słoneczku mija dłuższa chwila na poważnej bajerce, i ruszamy, żeby za sto metrów odpocząć i zatankować się przy źródełku.
Poważne tematy przy źródełku.
Następnie pojechaliśmy na taki fajny zjazd, z dropami dla ludzi o mocnych nerwach, gdzie postanowiłem nieco poskakać:)

Dalej pognaliśmy, już nawet nie pamiętam którędy, wiem, że zjazdów, podjazdów było mnóstwo, i nieźle się wyszaleliśmy.
To jest na prawdę strome:)

Gleba też była:)
W Puszczykowie kolega Mariusz kieruje się na Poznań, a my kieretynami w poszukiwaniu auta. Marcin poprowadził nas fajnym, świeżo odkrytym singlem, na prawdę fajnym, takim po zboczu góry.Z singla wpadamy do bardziej ucywilizowanych szlaków, którymi docieramy pod siedzibę DyrekcjiWPNu.
Po małej sesji, kilka mocniejszych depnięć w korby, i dobijamy na parking pod Osową, gdzie kończymy ten jakże wypasiony, rowerowy trip:)
Pozdro:)


Kategoria teren, z wiarą



Komentarze
krzychuuu86
| 12:48 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Znalazłem dziś z Markiem tą hopkę, ta z filmiku jest spoko ale większa adrenalinka była na tej kilka metrów wyżej...
klosiu
| 16:52 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj Hehe, Jacek jak zwykle kojarzy każdą ścieżkę w wupeenie :D
JPbike
| 15:46 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj A ja zastanawiałem się co to za pozycję przyjmujesz na ściance nad Jarosławieckim ;)
Skok odlotowy, tam wyżej jest mrożąca krew w żyłach hopa - do przeskoczenia przez dwa pnie !
z3waza
| 09:40 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj Seba - przy tej bramie wyglądasz jakbyś w Zurcie pracował :)
A trip do powtórki. Musimy tam jeszcze przynajmniej raz w tym roku skoczyć.
JoannaZygmunta
| 05:35 wtorek, 22 kwietnia 2014 | linkuj "Asia ciągnie wykończonego Marcina, po morderczej walce na singlu:)" - dobre ;) Wymęczył sie biedaczysko tym gadaniem i przekonywaniem ;)
klosiu
| 21:32 poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | linkuj Skok dobry, normalnie jesteś człowiek - demolka :).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!