Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Beny79 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 20888.29 kilometrów w tym 2939.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1903 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Beny79.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

0-100

Dystans całkowity:5259.02 km (w terenie 510.20 km; 9.70%)
Czas w ruchu:200:21
Średnia prędkość:26.25 km/h
Maksymalna prędkość:64.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:182 (98 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:49369 kcal
Liczba aktywności:87
Średnio na aktywność:60.45 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 75.98km
  • Czas 02:39
  • VAVG 28.67km/h
  • VMAX 51.09km/h
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

88# Bez weny

Niedziela, 8 czerwca 2014 · dodano: 08.06.2014 | Komentarze 2

Jak dla mnie za gorąco na rower.


Kategoria z wiarą, szosa, 0-100


  • DST 102.08km
  • Teren 70.00km
  • Czas 04:49
  • VAVG 21.19km/h
  • VMAX 49.08km/h
  • HRmax 175 ( 94%)
  • HRavg 126 ( 68%)
  • Sprzęt Black Forest 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

87# Trening z FogtBikes Team.

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 07.06.2014 | Komentarze 0

Malta+ Dziewicza.Niezła wiksa.


Kategoria 0-100, teren, z wiarą


  • DST 59.01km
  • Teren 0.20km
  • Czas 01:52
  • VAVG 31.61km/h
  • VMAX 44.39km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 170 ( 91%)
  • HRavg 147 ( 79%)
  • Kalorie 1516kcal
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

85# Solo szosa

Czwartek, 29 maja 2014 · dodano: 29.05.2014 | Komentarze 6

Szosą do Działynia, kawa z rodzinką, i z powrotem tą samą trasą. Lekki wiatr na całości dystansu, ale to dobrze.
Generalnie czuję drugi tydzień pracy bez przerwy, i do tego teraz nocki. Noga dzisiaj zamulona była.

Z innej beczki. Brachol do mnie ostatnio dzwonił z pytaniem "kiedy wybierasz się na jakiś dystans rowerem ?"  Mówię nie wiem, a dlaczego, pytam," a bo wybrał bym się z tobą". Mówię mu, że nie da rady, że za cienki:) Brachol uparcie na to "dam radę, komara kupiłem:)".
Myślałem, że spadnę z krzesła:)

A oto brachola sprzęt:)


Kategoria szosa, Samotnie, 0-100


  • DST 60.19km
  • Czas 02:03
  • VAVG 29.36km/h
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

69# Do kościoła:)

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 3

Tak, dokładnie , do kościoła mi nie po drodze, ale msza za moich wspaniałych zmarłych dziadków, więc z szacunku do nich pojechałem. Marcin odprowadził mnie do Waliszewa, bo tam była owa msza, a sam pognał na dalszą walkę z wiatrem, który dzisiaj jest mega denerwujący, grzecznie mówiąc. Po mszy powrót ta samą drogą do domu, i momentami zepchnąć mnie chciało z drogi, cholerny wiatr:)
A teraz na świeżą rybkę do mamusi:)
Pozdro:)

Fajne, wczoraj znalazłem:)


Kategoria 0-100, szosa, z wiarą


  • DST 62.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 27.35km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Sprzęt Black Forest 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

67# Rozjazd po Śremie

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 1

A raczej miał być rozjazd, bo bardziej trening wyszedł.
Tak więc pierwsze 32 kaemy to walka z wiatrem, i średnia 23,41. Dojechałem do Działynia, gdzie nażarłem się czekolady:)
Z Działynia do domu, 30 kaemów to jazda w deszczu, i napierałem solidnie w pedał, bo będąc cały mokry marzłem, a dokładnie kostki u nóg. Średnia z powrotu to 32,14 , tak że na luju też można zapierdalać:)


Kategoria 0-100, Samotnie


  • DST 59.76km
  • Czas 02:16
  • VAVG 26.36km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

59# Przepalanko

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 26.04.2014 | Komentarze 1

Z Marcinem wyskoczyliśmy nieco łydę przepalić przed Olejnicą. Trzy sprinty po jednej minucie, a reszta to spokojne kręcenie. Odwiedziliśmy moją mamuśkę, i wujasa, gdzie zatrzymaliśmy się na kawę i babkę:)
Tak wolno to ja jeszcze szosą nie jechałem, ale było przyjemnie i można było swobodnie porozmawiać:)


Kategoria 0-100, szosa, z wiarą


  • DST 100.52km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 28.32km/h
  • VMAX 60.08km/h
  • HRmax 166 ( 89%)
  • HRavg 128 ( 69%)
  • Kalorie 2254kcal
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

39# Solo seta na lajcie

Wtorek, 11 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 0

65 kaemów pod wiatr, a ładnie dmuchało.
Kocia, Wagowo,Wierzyce,Fałkowo,Łubowo,Żydówko,Owieczki,Komorowo,Waliszewo,Kamionek,Zakrzewo,Gorzuchowo,Polska Wieś,Kłecko,Biskupice,Bojanice,Działyń,Obórka,Pyszczynek,Gniezno,Dalki,Mnichowo,Pawłowo,Goranin,Czerniejewo,Lipki,Wierzyce,Wagowo,Kocia.


Kategoria 0-100


  • DST 75.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 42.86km/h
  • HRmax 182 ( 98%)
  • HRavg 139 ( 75%)
  • Kalorie 2027kcal
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

36# Z kanią po szosie

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 1

Pierwszy raz na nowych kołach, bo stare się roz......, tzn. popsuły:) Na nowych jest fajnie, leko sie kryncom, ino deptać trzeba:)
Tak na poważnie, to z kanią, objechaliśmy nasze szosowe fyrtle. Troszkę dzisiaj wiało, ale nie przeszkadzało to w fajnym pomykaniu.I jakieś wysokie tętno dzisiaj miałem, chyba zmęczenie tygodniem nocek.


Kategoria 0-100, szosa, z wiarą


  • DST 61.82km
  • Czas 02:06
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 42.68km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 175 ( 94%)
  • HRavg 146 ( 78%)
  • Kalorie 1664kcal
  • Sprzęt terenowy Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

23# Pętla Lednicka.

Poniedziałek, 10 lutego 2014 · dodano: 10.02.2014 | Komentarze 1

Normalnie wiosna. Zadowolenie z jazdy średnie, może być lepiej, choć najgorzej nie jest.
Mam nadzieję, że zima sobie poszła.
Dwa razy brutalnie mą jazdę przerwał telefon, nie dzwonić jak lotom na kwice:)



Kategoria 0-100, Samotnie, szosa


  • DST 62.42km
  • Czas 02:16
  • VAVG 27.54km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt szybka Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

20# Pętla wokół Lednickiego.

Środa, 5 lutego 2014 · dodano: 05.02.2014 | Komentarze 2

Miały być wiadukty, wiadomo tam bezpiecznie, ale po wyjechaniu z domu spotykam Marcina K. i zmieniam nieco plany. Jadąc z kolegą kłapiąc jadaczkami dojeżdżamy do Pobiedzisk, gdzie kania odbija na dom, a ja lecę dalej na objazd mojej standardowej pętli, lecz tym razem w druga stronę niż zwykle. Sama jazda typowo luzacka, bez napiny, jednak 8h w tyrce dają w kość, i na ostre napieranie brakło mocy.Tuż przed domem, jakieś pół kilometra, usłyszałem strzał, jak by z kamienia w koło. Po dojechaniu do domu patrzę koło ósemka, a szprycha owinięta wokół kasety, fuck, je...e dziury na Kociej. Trza do serwisu z kołem gnać, bo helga unieruchomiona.


Kategoria 0-100, szosa