Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Beny79 z miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 20888.29 kilometrów w tym 2939.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1903 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Beny79.bikestats.pl
  • DST 29.91km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.96km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

12# Ekstremalne wygibasy

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 4

Miał być  dystans z chłopakami z Pobiedzisk, czyli Marcinem H. oraz Marcinem K. Panowie dojechali do Kociej i dalej już razem ruszyliśmy na Śrem. Tak, plany były ambitne, lecz po 4 kaemach padający deszcz zamienił drogi w istne lodowisko i nie szło bezpiecznie jechać, ślizgaliśmy się nieludzko. Dobra, jedziemy wymienić rowery na górale, bo w lesie powinno
 być przyjemniej.Podjechaliśmy do wazy, tam ziom zmienia bajka i jedziemy wymienić rower  kani, który po tym lodzie jedzie na kolarce(szacun). Po dojechaniu na miejsce jesteśmy już porządnie wymarznięci, gdyż nie szło się rozgrzać jadąc tak wolno i ostrożnie. Marcin K. zaprasza na rozgrzewającą kawkę, która nas pokrzepiła, i za którą Seba dziękować:) Jedziemy dalej, kierunek Puszcza Zielonka, lecz jadąc nad jeziorem Biezdruchowo, waza zalicza spektakularna glebę, taką z najwyższej półki, po której stwierdzamy, że nie ma sensu się tak narażać i niechętnie zawracamy do domu.
Warunki były cholernie trudne i niebezpieczne.
Panowie wspólny dystans jest nieunikniony, i prędzej czy później go zrealizujemy.


Kategoria 0-100, z wiarą



Komentarze
Beny79
| 02:54 wtorek, 21 stycznia 2014 | linkuj Kania- w sobotę jestem po nocce i raczej pójdę spać.
Grigor- no warunki mamy fatalne, najgorsze w całym kraju chyba.Ale za chwilę wiosna;)
grigor86
| 20:37 poniedziałek, 20 stycznia 2014 | linkuj No właśnie tej? Beny? :-) Coś tam chyba kiedyś wspominałeś hehe, ale ciężko będzie się przestawić teraz ;-)
grigor86
| 20:35 poniedziałek, 20 stycznia 2014 | linkuj No znalazłem Cię :-) Fajnie, że jesteś. Tej ja w te lodowicho też się wybrałem...ale stwierdzam, że właśnie takie warunki są chyba tylko w stanie zniechęcić mnie do jeżdżenia :-( dlatego dziś pauza. Ale w ogóle dziwne zjawisko, bo temperatura grubo poniżej zera, a z nieba deszcz leci..hmmm kuniec świata :-)
kania76
| 12:37 poniedziałek, 20 stycznia 2014 | linkuj No to za tydzień kolejny hardcore.
Tym razem może w sobotę?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!